Podając swój adres e-mail i zapisując się na newsletter, wyraża Pan/Pani zgodę na otrzymywanie informacji o publikacjach Oficyny Wydawniczej SGH i przetwarzanie danych osobowych w tym celu. Zgodę można wycofać w dowolnym momencie, co nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano przed jej cofnięciem.
Zapraszamy
do naszej siedziby:
budynek SGH
al. Niepodległości 162
Tel: 780 039 374
Do dnia 30/04/2021
Księgarnia stacjonarna będzie nieczynna.
Za utrudnienia przepraszamy
Oficyna Wydawnicza SGH al. Niepodległości 162, p. 023 bud. główny SGH 02-554 Warszawa |
|
|
Wstęp
WPROWADZENIE Mikroekonomia (gr. micro - mały) wraz z makroekonomią (gr. macro - duży) są dwiema podstawowymi częściami ekonomii. Mikroekonomiści koncentrują uwagę na zachowaniach i cechach podmiotów tworzących gospodarkę, działających w określonym otoczeniu gospodarczym, w którego skład wchodzą m.in. ceny obowiązujące na rynku, krajowe zasoby czynników produkcji oraz zasady prowadzenia działalności gospodarczej. Mikroekonomia jest poświęcona analizie zachowania: konsumentów, producentów, pracowników, inwestorów, a także gospodarczych władz państwa. Odpowiada się w niej m.in. na następujące pytania: § dlaczego ktoś woli wydać dodatkowy dochód raczej na książki niż na jedzenie, podczas gdy ktoś inny robi odwrotnie; § jak wzrost ceny masła wpływa na ilość margaryny kupowanej przez konsumentów; § po co urząd patentowy rejestruje wynalazki; § dlaczego nie buduje się dwóch systemów kanalizacji w jednym mieście; § dlaczego łatwiej jest założyć stragan z owocami niż zbudować hutę. Mikroekonomię nazywa się niekiedy teorią cen, podkreślając w ten sposób rolę, jaką odgrywają one w gospodarce. Wyjaśnia się przy tym, jak działania nabywców i sprzedawców decydują o wysokości cen oraz jak ceny zwrotnie determinują postępowanie poszczególnych podmiotów. Mikroekonomia pozwala zrozumieć, według jakich kryteriów ograniczone zasoby, czyli dobra służące do produkcji innych dóbr, są dzielone między nieograniczone potrzeby, definiowane jako rzeczy, usługi i okoliczności pożądane przez człowieka. Chodzi przy tym wyłącznie o potrzeby, które można zaspokoić dzięki działalności gospodarczej, a więc o zakup chleba albo biletu na mecz piłkarski, nie zaś o zdobycie przyjaciela. W mikroekonomii pomija się analizę zachowań zagregowanych grup podmiotów, będącą przedmiotem badań makroekonomicznych. Podział ekonomii na mikro- i makro-ekonomię odwołuje się wyłącznie do analizy pojedynczych podmiotów oraz zagregowanych grup, a nie dotyczy kwestii ich wielkości i znaczenia. W ekonomii określenia "mały" i "duży" są bowiem umowne. Jednostki opisywane w mikroekonomii bywają większe niż wielkości zagregowane, stanowiące przedmiot analizy makroekonomicznej. Na przykład przychody przedsiębiorstwa ExxonMobil przewyższają wielkości produktu krajowego brutto Austrii i Szwecji. Z kolei nawet General Motors jest względnie mały w porównaniu z gospodarką Stanów Zjednoczonych. Analizy mikro- i makroekonomiczne przenikają się. Badając postępowanie pojedynczych podmiotów, mikroekonomiści zajmują się przecież także problemami całych społeczeństw i sektorów gospodarki. Przedmiotem ich uwagi jest np. postępowanie takich grup podmiotów jak konsumenci czy producenci, a ich powiązane decyzje przedstawiają za pomocą idei rynku. Natomiast w koncepcji równowagi ogólnej, podsumowującej rozważania mikroekonomiczne, przedstawia się model całej gospodarki narodowej. Wnioski z rozważań mikroekonomicznych bywają podstawą rozwiązań wykorzystywanych w makroekonomii, np. w badaniu przyczyn i skutków prowadzenia różnego typu polityki gospodarczej (np. ustawodawstwa antymonopolowego). Po instrumenty mikro-ekonomiczne sięga się też często w analizach typowych dla makroekonomii. Chodzi zwłaszcza o mikroekonomiczne podstawy makroekonomii, które pozwalają przedstawić wielkości makroekonomiczne (np. płace, ceny) jako skutek zagregowanych działań podmiotów gospodarczych. Narzędzia mikroekonomii, zwłaszcza modele równowagi cząstkowej i ogólnej, wykorzystuje się także do badania kierunków handlu międzynarodowego, korzyści z wymiany oraz skutków polityki protekcjonizmu. Mikroekonomię wyróżniają zarówno przedmiot zainteresowań, jak i stosowane metody. Jej cele poznawcze nie odbiegają natomiast od celu ekonomii w ogóle. Chodzi bowiem o dostarczanie wiedzy o przedmiocie badań. Aby osiągnąć ten cel, mikroekonomiści formułują hipotezy odnoszące się do zachowań badanych podmiotów. Na przykład w teorii postępowania konsumentów stwierdza się, że wraz ze wzrostem ich dochodu zmniejsza się udział w nim wydatków na żywność. Weryfikacja hipotez jest w przypadku ekonomii utrudniona, gdyż niektórych stwierdzeń nie można sprawdzić empirycznie. Przykładowo trudno jest testować efektywność prywatnej służby zdrowia w Polsce przez wcześniejsze zamknięcie publicznych przychodni i szpitali. Z kolei zmiany cen w czasie można badać tylko w wybranych miejscach (sklepach) w odniesieniu do ograniczonej wiązki towarów. Nie da się natomiast - ze względu na wysokość kosztów i trudności organizacyjne - zatrudnić ankieterów stale śledzących wszystkie punkty sprzedaży i rejestrujących ceny wszystkich towarów. Nawet bowiem gdyby to było technicznie możliwe, poza obszarem obserwacji pozostałaby nielegalna i pozarynkowa działalność handlowa (szara strefa), której rozmiarów nie znają urzędy statystyczne. W ekonomii, podobnie jak w innych naukach, objaśnienie i prognoza opierają się na teoriach wyjaśniających złożone zjawiska. W teorii tłumaczy się rzeczywistość i przewiduje zdarzenia, posługując się modelami ekonomicznymi, stanowiącymi uproszczone wizje rzeczywistości. Są one raczej szkicami niż fotograficznymi prezentacjami realnego świata. Inaczej mówiąc, modele są zbiorami założeń tworzących sztuczną (uproszczoną) rzeczywistość. Na przykład neoklasyczny model działania firmy opiera się na założeniu o chęci maksymalizowania zysku i abstrahuje się w nim od innych możliwych celów, jak m.in. maksymalizacja prestiżu kierownictwa firmy. Na podstawie tego założenia w teorii wyjaśnia się, dlaczego firma wybiera taką, a nie inną wielkość produkcji, po jakiej cenie sprzedaje produkt, ilu pracowników zatrudnia, ile instaluje maszyn i zużywa surowców, jak prognozuje zmiany wielkości produkcji w następstwie takich zdarzeń, jak wzrost stopy procentowej czy spadek ceny produktu. Odrzucając szczegóły, a więc stosując metodę abstrakcji, upraszcza się analizę. Jednak niekiedy ekonomiści popełniają błąd i model nie odpowiada rzeczywistości, gdyż pominięto w nim zbyt wiele znaczących szczegółów. Niekiedy jest odwrotnie. Aby pokazać jak najwięcej, ekonomiści czynią analizę zbyt skomplikowaną, a nadmierna liczba zależności, związków przyczynowo - skutkowych i współwystępowania zjawisk nie pozwala jednoznacznie wskazać powiązań między zmiennymi modelowymi. Także wtedy trudno jest o precyzyjne wnioskowanie. Właściwy poziom abstrakcji zależy od przedmiotu analizy i zadań badacza. W rezultacie - zależnie od celu - to samo rozumowanie może się okazać zbyt uproszczone albo dostatecznie skomplikowane. Model ekonomiczny jest tym lepszy, im lepiej za jego pomocą objaśnia się rzeczywistość, przewiduje zdarzenia i opisuje większą liczbę zjawisk. Podstawową miarą poprawności modelu jest trafność predykcji dokonywanych dzięki jego zastosowaniu. Wykorzystując modele mikroekonomiczne, podmioty gospodarujące podejmują decyzje i dokonują wyboru rodzaju działań. Aby stwierdzić, czy dany model dobrze opisuje rzeczywistość, należy poddać go weryfikacji empirycznej. Przedstawiciele nauk pozaekonomicznych robią to najczęściej za pomocą doświadczeń laboratoryjnych. W ekonomii jednak eksperyment ma ograniczone, choć coraz większe znaczenie. Dlatego modele ekonomiczne sprawdza się, raczej badając dane statystyczne lub prowadząc badania (np. ankietowe) na wybranej próbie uczestników. Zazwyczaj modele przedstawia się za pomocą opisu słownego, graficznego lub wzorów matematycznych. W tej książce Czytelnik znajdzie wszystkie trzy sposoby prezentacji. Uzupełniają się one, choć można studiować mikroekonomię, pomijając analizę formalną. Jednak ostatni sposób jest ważny, gdyż umożliwia rozwiązywanie zadań liczbowych, które są zwykle uszczegółowieniem fragmentów prezentacji i dowodów formalnych. Analiza formalna służy również jako wstęp do konstruowania modeli ekonomicznych i ich wykorzystywania do testów empirycznych. Ta książka jest przeznaczona dla studiujących ekonomię. Może być lekturą podstawową do studiowania mikroekonomii na poziomie średnim. Jej najbardziej zaawansowane formalnie i merytorycznie fragmenty mogą też być wykorzystywane na kursach mikroekonomii zaawansowanej oraz na studiach doktoranckich. Zapoznając się z tą publikacją, warto pamiętać, że w mikroekonomii nie wyjaśnia się wszystkich zagadnień związanych z działaniami pojedynczych podmiotów gospodarczych, lecz przedstawia raczej ich uproszczoną wizję. Aby odnieść ją do rzeczywistości, w przy-pisach informujemy o ograniczeniach stosowanych przez nas narzędzi. Przedstawiamy też (w formie wyróżnionych fragmentów, zatytułowanych Mikroekonomia w praktyce) zdarzenia ilustrujące analizy teoretyczne. Jednak mikroekonomii nie da się zrozumieć wyłącznie na podstawie zbioru studiów przypadków. Dlatego też przykłady pochodzące z rzeczywistości gospodarczej są jedynie uzupełnieniem, nie zaś substytutem teorii. Książka składa się z jedenastu rozdziałów. W rozdziale 1 analizujemy postępowanie konsumentów, w rozdziale 2 - zachowania producentów, w rozdziale 3 - sposób funkcjonowania doskonałej konkurencji. W dalszej części książki przedstawiamy wybrane odstępstwa od doskonałej konkurencji. Dominującym wątkiem jest badanie różnych rynków niedoskonale konkurencyjnych (monopolistycznego - rozdział 4, oligopoli- stycznego - rozdziały 5 i 6, monopolistycznie konkurencyjnego - rozdział 7). Analizę rynków produktów finalnych uzupełniamy omówieniem różnych typów rynków czynników produkcji (rozdział 8). Rozdział 9 traktuje o równowadze ogólnej. Następnie badamy skutki obecności ryzyka w działaniach gospodarczych (rozdział 10) oraz przejawów zawodności rynku (rozdział 11). Nasza książka wiele zyskała dzięki uwagom Pań Profesor Magdaleny Olczyk i Katarzyny Śledziewskiej, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Cenne były też komentarze wielu pokoleń studentów Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Im również bardzo dziękujemy.
|